Jak uporządkować chaos dostępów w dużych organizacjach?

zarzadzanie uprawnieniami

W codziennym natłoku zadań, zarządzanie uprawnieniami często schodzi na dalszy plan, aż do chwili, gdy coś pójdzie nie tak. Wyciek danych, nieautoryzowany dostęp, negatywny wynik audytu, odejście kluczowego pracownika… Wtedy okazuje się, że nikt nie wie, kto miał dostęp do czego, ani dlaczego.

 

Jeśli Twoją „bazą uprawnień” nadal jest Excel, ten tekst może być ważnym sygnałem ostrzegawczym.

Sprawdź, czy te wyzwania dotyczą Twojej organizacji

  1. Rozproszone informacje - Dane o dostępach są rozsiane po plikach, mailach, systemach. Zebranie ich w całość zajmuje czas i opóźnia reakcję na incydenty.
  2. Brak centralnej bazy i historii zmian - Nie wiadomo, kto ma jakie uprawnienia, od kiedy i z jakiego powodu.
  3. Papierowy (lub mailowy) obieg wniosków - Trudny do śledzenia i praktycznie niemożliwy do audytowania. 
  4. Brak procesu odbierania dostępów - Uprawnienia „czasowe” zostają z użytkownikiem na stałe. Brak przypomnień = ryzyko.
  5. Nadmierna widoczność zasobów - Brak ograniczeń dostępu powoduje, że „wszyscy widzą wszystko”.
  6. Brak zgodności z regulacjami - RODO, DORA, NIS2 wymagają dokładnych danych i kontroli. Bez centralnego systemu – trudno o zgodność.

 

Najczęstsze bolączki - czyli jak (nie) zarządza się uprawnieniami

Zebraliśmy najczęściej powtarzające się problemy w organizacjach średniej i dużej skali (szczególnie w sektorze publicznym i korporacyjnym):

 

Brak centralnego rejestru 

Informacje o dostępach są rozproszone: 

  • w Active Directory (częściowo),
  • w arkuszach Excela, 

 

Excel jako jedyne „narzędzie”

Arkusze kalkulacyjne są często jedynym miejscem, gdzie próbujemy dokumentować uprawnienia.

Problem?

  • brak kontroli wersji,
  • podatność na błędy ludzkie,
  • nieczytelność przy większej liczbie systemów i użytkowników,
  • brak historii operacji i zatwierdzeń.

 

Brak procesu odbierania uprawnień

Dostęp nadany „na czas projektu” zostaje na stałe. Nikt nie pilnuje jego wygaśnięcia. Nie ma mechanizmu przypominającego o konieczności odebrania dostępu po zmianie stanowiska lub odejściu pracownika.

 

Papierowy obieg wniosków

W wielu instytucjach nadal funkcjonują papierowe formularze lub e-maile jako ścieżka wnioskowania o dostęp. To nie tylko nieefektywne, ale też niemożliwe do audytowania.

 

AD ≠ zarządzanie uprawnieniami

Active Directory zawiera aktualny stan użytkowników i grup, ale nie przechowuje:

  • historii zatwierdzeń,
  • powodów nadania uprawnień,
  • informacji o czasie obowiązywania uprawnienia,
  • danych o przyszłych zaplanowanych zmianach

 

,,Wszyscy widzą wszystko''

Brak ograniczeń widoczności systemów i danych skutkuje nadmiernymi dostępami. Z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa to otwarte zaproszenie do nadużyć.

 

Skutki - co naprawdę znaczy „brak zarządzania uprawnieniami”?

To nie jest problem „dla administratora”. To poważne zagrożenie. 

  • Trudność w ustaleniu źródła wycieku lub nadużycia.
  • Spowolniona reakcja na incydenty.
  • Nieudane audyty i kłopoty z regulatorami.
  • Chaos po odejściu pracownika z dostępami.
  • Ryzyko nadania uprawnień niepowołanym osobom. 

 

Bezpieczne zarządzanie dostępem - co powinno się wydarzyć

W organizacjach, które chcą mieć kontrolę nad uprawnieniami, punktem wyjścia jest centralny rejestr dostępów. Nie chodzi o system, który nadzoruje jedno źródło (np. AD), ale o:

  • spójne odwzorowanie procesów nadawania i odbierania uprawnień,
  • pełną historię decyzyjną - kto, kiedy, na jakiej podstawie,
  • możliwość integracji z różnymi systemami (dziedzinowymi, wewnętrznymi, AD),
  • analizę uprawnień z punktu widzenia użytkownika, systemu i działu,
  • mechanizmy detekcji rozbieżności między deklaracją a stanem faktycznym.

 

Dla wielu organizacji barierą nie jest brak świadomości, tylko obawa, że wdrożenie systemu będzie trudne, drogie i zakłóci pracę.

Tymczasem rozwiązania takie jak Intalio Access Management pozwalają na wdrożenie ewolucyjne – krok po kroku. Od uporządkowania prostych procesów po integrację z istniejącą infrastrukturą. Bez rewolucji. 

Jeśli zauważyłeś, że w Twojej organizacji pojawiają się podobne wyzwania - umów się z nami na bezpłatną konsulatację, porozmawiamy o potrzebach Twojej organizacji. 

Napisz do nas: biuro@intalio.pl